piątek, 31 stycznia 2014

#1

Uhh, masakra..
Przez ostatnie 2dni objadałam się jak tylko mogłam, bo przyjechała do mnie babcia z mnóstwem pyszności w postaci babeczek, ciast, faszerowanych warzyw (które kocham, bo jestem wegetarianką i nie przepadam za mięsiwem w żadnej postaci, więc warzywa, różne makarony, sery to są rzeczy którym ciężko jest mi się oprzeć). Tak też, jeśli chodzi o tzw. "babcine jedzonko" to trudno jest mi powiedzieć jemu NIE. 
Ale kończę z tym wszystkim, i mówię sobie stanowcze DOŚĆ!




Od dzisiaj wdrażam w życie treningi, których będę się rygorystycznie trzymać. Porobiłam sobie tabelki i codziennie będę je odhaczać, bo jestem osobą którą bardziej jest zmotywowana gdy ma listę i jej się trzyma.

Naoglądałam się mnóstwa thinspiracji, które mnie niesamowicie nakręciły na ćwiczenia!
Do wakacji chciałabym wyrzeźbić ładny i szczuplutki brzuszek, którego się nie będę wstydziła. Oraz w końcu zejść z moich baleroniastych nóg i wreszcie móc złączyć nogi i mieć cudowny THIGH GAP.

Jeśli chodzi o ćwiczenia to będę wykonywać:
* brzuszki: skośne i proste w różnych pozycjach
(po 100 na każdą pozycje)
* nogi: przysiady z wyskokiem, wykroki w przód, unoszenie pięt, wykopy nogą w tył, podnoszenie bioder, wymachy nogą w bok
(na każdą nogę po 50)
* deskę: tzw. "PLANK", czyli uniesienie ciała na rękach zgiętych w łokciach, tak by utrzymać się w prostej linii. Trzeba pamiętać, aby nie wypinać pośladków i utrzymać ciało w idealnie prostej pozycji
* BURPEES: polega na tym, że 1) robimy przysiad z podparciem o podłogę  2)wyrzucamy obie nogi do tyłu  3)powrót nóg do pozycji przysiadu podpartego  4)wyskok w górę (można klasnąć nad głową).. powinno jeszcze robić się tutaj pompkę, ale ja sobie ją daruję..
http://www.youtube.com/watch?v=JZQA08SlJnM  (to jest link jak poprawnie zrobić burpees) 


 


Przez najbliższe dni zamierzam na sam początek przejść przez głodówkę, aby zeszło ze mnie troche wody, a następnie przejdę do dietki 500kcal? sama jeszcze do końca nie wiem.. :c
Ale jedno wiem na pewno, że od dziś zaczynam ciężką pracę do perfekcji! 

BILANS NA DZIŚ:
* woda z miętą i plasterkiem limonki
* kawa bez mleka i cukru
KONIEC.

wtorek, 28 stycznia 2014

Podróż czas zacząć

Hej Motylki,
Od jutra zaczynam moją długą i pełną wszelkich wyrzeczeń drogę do perfekcji. Mam nadzieję, że nie będę zbaczać z wyznaczonej ścieżki i wkrótce osiągnę mój cel.
Może na samym początku kilka słów o mnie.
Jestem osobą która stanowczo nadużywa sarkazmu i ironii, ale pomimo tego osoby darzą mnie sympatią. Moda gości w moim życiu od bardzo dawna, ale nie lubię ulegać teraźniejszym trendom, wolę być ponad tym. Kocham się w wszelakich koszulach, uważam że elegancja na co dzień jest idealnym rozwiązaniem.
Jeśli chodzi o filmy to ubóstwiam wszystkie tzw. "filmy klasy B" bo choć są przez większość nie doceniane ja jednak widzę w nich coś niezwykłego i magicznego.
Zawsze staram się dążyć do perfekcji i dlatego wszystko co zaczynam to udzielam się w tym na 101%.
Minimalizm i pedantyzm są nieodłącznym elementem mojego życia.

Hmm, to by było tyle o mnie (tak w skrócie).. pewnie w czasie dowiecie się czegoś więcej :)
Pozdrawiam was, i mam nadzieje że pomożecie dotrzeć mi do mojego celu. Ja oczywiście również będę starała się Was podtrzymywać na duchu :)
Buźka!